Historia sprzed około trzech miesięcy, było to dwudniowe pasmo pecha, więc wybaczcie ilość tekstu.A więc;Ostatni dzień matur, egzaminy pozdawane, wychodzimy z koleżankami ze szkoły z nieprawdopodobną ulgą. Oczywiście trafiamy na chordę dresiarzy, bo akurat zaczynały się derby. No trudno, z duszą na ramieniu idziemy do samochodu.Koleżanka podwiozła mnie, ja wychodząc z auta, zaplątałam się w pasy, nie zdążyłam jeszcze wysiąść, gdy moja kochana pani kierowca usłyszała fantomowy dźwięk zamykanych drzwi i ruszyła. Trzymałam się klamki od drzwiczek, które pociągnęły mnie za sobą, wypadłam z samochodu, przejechałam z 1,5 metra kolanami po betonie.Efekty? Podarte nowe spodnie, siniaki mam do dzisiaj, koleżanka przerażona,ja się cała trzęsę. Ale to jeszcze nie koniec. Mimo zepsutego humoru i bolących kolan, postanowiłam nie rezygnować z wieczornego spotkania, które sobie zaplanowałyśmy w mieście z okazji końca matur. Doprowadziłam się do porządku, przebrałam i wyszłam z nadzieją, że gorzej już być nie może. A jednak mogło. Pierwsze co mi się przytrafiło, to pies, który skoczył na mnie i ubrudził łapami jasne ubrania, więc chodziłam z brązowymi plamami na udach, jak ten kretyn po całym mieście. Ale dobra, smutki trzeba było zapić, więc bawimy się, alkohol się leje. Około drugiej w nocy postanowiłam wezwać taksówkę, ponieważ rano byłam umówiona do kosmetyczki i musiałam zdążyć się wyspać. Jadę, z lekką obawą spoglądając podejrzliwe na drzwi od auta, czy przypadkiem i te nie spróbują mnie zabić. Gdy byłam już pod domem dzwoni telefon. Dziewczyny zostały w klubie, a ja pojechałam z numerkiem od szatni w torbie. No cóż, musiałam odesłać taksówkę z numerkiem, płacąc za nią z góry, więc wydałam 100 złoty na taksówkę w ciągu jednej nocy, a były to pieniądze przeznaczone na kosmetyczkę. Nieźle podminowana, z chęcią mordu poszłam spać. Budzę się z kacem, jako tako się ubieram, lekko nieprzytomna, wychodzę na umówioną wizytę do kosmetyczki, po drodze odwiedzając bankomat. Był to drugi dzień derbów, więc dresiarze wyglądali z każdego kąta. Wiadomo, że to zawsze strach, mimo policji, nie wiadomo co takim tępakom strzeli do łba. Wracając, postanowiłam wstąpić na stację benzynową, żeby kupić sobie hot-dogi, jako że lodówka świeciła pustkami, a mnie za bardzo bolała głowa, żeby myśleć o gotowaniu, więc postanowiłam ułatwić sobie życie. Zamówiłam trzy hot-dogi na wynos. I tu kończy się pasmo moich nieszczęść: wracając do domu pękła mi torba z jedzeniem i dwa hot-dogi wylądowały w śmietniku, oblepione ulicznym syfem. Złość się wtedy już ze mnie wylewała, w głowie jak mantrę powtarzałam tylko najpopularniejszy polskie słowo na k. To idealne zakończenie egzaminów musiało być karą za to, że się nie uczyłam, a jakimś cudem, zadałam wszystko bardzo dobrze. Tak to sobie tłumaczę, coś za coś. W każdym razie były to dwa dni totalnego pecha. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
fake | 89.76.92.* | 14 Sierpnia, 2013 16:02
Pytanko: co trzymałyście w maju w szatni? Śmierdzi fejkiem zmyślonym na poczekaniu.
0
2
Judyta | 109.207.96.* | 14 Sierpnia, 2013 20:08
Ludzie, stosujcie akapity! Przecież tego się czytać nie da.
Uważam, że maturzystka - nawet tegoroczna - powinna wiedzieć, że 1) "horda"należy pisać przez samo "h", 2) nie zaczyna się zdania od "a więc", 3) istnieje żeńska wersja wyrażenia : "jak ten kretyn", a mianowicie: "jak ta kretynka" 4) sto złotych, a nie sto złoty, 5) Czy Ty masz tylko dwa ubrania, że po "czułym"spotkaniu z psem nie mogłaś się jeszcze raz przebrać? Braku kilku spacji po znakach przestankowych nie liczę, bo to drobiazg. Jakiej oceny z polskiego się spodziewasz na swoim świadectwie maturalnym?
nie chce nic mowic, ale derbow nie bylo na 100 procent :) pewnie dlatego, że Cracovia była w 1. lidze a wisla w ekstraklasie także farmazon Ci się nie udał :)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
fake | 89.76.92.* | 14 Sierpnia, 2013 16:02
Pytanko: co trzymałyście w maju w szatni? Śmierdzi fejkiem zmyślonym na poczekaniu.
Judyta | 109.207.96.* | 14 Sierpnia, 2013 20:08
Ludzie, stosujcie akapity! Przecież tego się czytać nie da.
Ciotka Klotka | 89.70.83.* | 14 Sierpnia, 2013 21:09
Uważam, że maturzystka - nawet tegoroczna - powinna wiedzieć, że 1) "horda"należy pisać przez samo "h",
2) nie zaczyna się zdania od "a więc",
3) istnieje żeńska wersja wyrażenia : "jak ten kretyn", a mianowicie: "jak ta kretynka"
4) sto złotych, a nie sto złoty,
5) Czy Ty masz tylko dwa ubrania, że po "czułym"spotkaniu z psem nie mogłaś się jeszcze raz przebrać?
Braku kilku spacji po znakach przestankowych nie liczę, bo to drobiazg. Jakiej oceny z polskiego się spodziewasz na swoim świadectwie maturalnym?
nikt | 82.160.139.* | 14 Sierpnia, 2013 22:10
up@-szóstka z plusem;/w totolotka!
kashmira89 [YAFUD.pl] | 14 Sierpnia, 2013 22:37
YAFUD jest..
Było trochę historię podzielić na akapity, na pewno ułatwiłoby czytanie.
MaskaZdrajcy [YAFUD.pl] | 15 Sierpnia, 2013 16:23
Półtora metra kolanami po asfalcie i tylko siniaki? Starłoby Ci kolana aż do mięcha...
LILIANNA [YAFUD.pl] | 17 Sierpnia, 2013 14:25
Niedouczona gimbuska, ale za to z dużą fantazją liczyła na główną stronę.
Tyle w tym temacie.
Pyśka1906KS | 89.79.184.* | 27 Sierpnia, 2013 03:29
nie chce nic mowic, ale derbow nie bylo na 100 procent :)
pewnie dlatego, że Cracovia była w 1. lidze a wisla w ekstraklasie także farmazon Ci się nie udał :)