Dzisiaj postanowiłyśmy z koleżanką, że pójdziemy sobie do lasu. No i w tym lesie chciałam jej pokazać pewne ruiny, ale zapomniałam gdzie one są, więc chciałyśmy się wrócić do domu. Niestety po drodze było straszne błoto, i nie mogłyśmy przejść. Koleżanka znalazła gruby kij który chciałyśmy położyć na błoto i po nim przejść, lecz okazało się że leży on na niewidocznym dla nas mrowisku i zaczęłyśmy uciekać. No i zobaczyłam, że mogłabym sobie spokojnie przeskoczyć. Jednak tam gdzie postawiłam prawą nogę nie było trwałego gruntu. I jak już przeskoczyłam na drugi brzeg, wyciągnęłam całą obłoconą nogę, w tym rzecz jasna buta (converse). Myślałam, że to już po mnie, na szczęście mama wykazała się wyrozumiałością... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Najlepszy komentarz
4
1
qwerrty | 95.40.10.* | 22 Lipca, 2013 11:46
Oczywiście trzeba się pochwalić gimbusiarskimi conversami -,-
Wszystkie komentarze
4
1
qwerrty | 95.40.10.* | 22 Lipca, 2013 11:46
Oczywiście trzeba się pochwalić gimbusiarskimi conversami -,-
qwerrty | 95.40.10.* | 22 Lipca, 2013 11:46
Oczywiście trzeba się pochwalić gimbusiarskimi conversami -,-