Jak byłam mała, pojechałam na basen z tatą... Popływaliśmy i poszliśmy coś zjeść. Swoje jedzenie skończyłam pierwsza, więc poszłam pooglądać rybki z mosteczka. Głupia chciałam je zobaczyć... lepiej. W końcu wsunęłam głowę między szczeble mostka i podziwiałam te rybki... Przyszła pora na wyciąganie głowy, bo szliśmy już do domu. Problem był w tym, że utknęłam i tata mnie musiał ciągnąć za tłów, kiedy mu się to nie udawało, ludzie bliżej nas zaczęli mu pomagać. Po półgodzinie mnie wyciągnęli, ale mój ból szyi... Nie do opisania... Yafud. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Wolf | 83.29.88.* | 14 Lipca, 2013 13:33
A to nie dało się rozszerzyć szczebli mostka? Jeśli nie ręcznie, to chyba każdy ma w samochodzie lewarek do podnoszenia samochodu przy zmianie koła. Trochę techniki i jest mniej bólu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Wolf | 83.29.88.* | 14 Lipca, 2013 13:33
A to nie dało się rozszerzyć szczebli mostka?
Jeśli nie ręcznie, to chyba każdy ma w samochodzie lewarek do podnoszenia samochodu przy zmianie koła.
Trochę techniki i jest mniej bólu.