Chodzę do 3 klasy gimnazjum. Wiadomo, już po testach, wszyscy martwią się jedynie ocenami. Uczę się dosyć dobrze (średnia 4,81 w 2 klasie), ale aktualnie przez nauczycielke od chemii nie będę miał paska. A czemu mam tak niską ocenę z chemii? Jestem nieuleczalnie chory na wątrobe i co miesiąc pierwszy tydzień spędzam w szpitalu. Jakieś półroku temu nauczycielka zaczęła krzyczeć na mnie bez powodu, oskarżając o ściąganie na kartkówce. Powiedziałem że to nie prawda, i próbowałem się wytłumaczyć, ona jednak mi nie pozwoliła, zaczęła na mnie krzyczeć, mówic że jestem bezczelnym kłamcą i jestem pyskaty, i zanim zdażyłem powiedzieć że wcale nie ściągałem wysłała mnie do dyrektora. Od tego czasu KAŻDY sprawdzian odbywa się na początku miesiąca, ja natomiast pisze zmieniony, duzo trudniejszy sprawdzian w drugim terminie. Dodam że nie mogę nic z tym zrobić ponieważ nauczyciel może zrobić sprawdzian kiedy chce, a drugi termin może być sprawdzianem zmodyfikowanym. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Chodzisz do trzeciej klasy gimnazjum, więc zakładam, że potrafisz czytać ze zrozumieniem. To teraz skup się. TA STRONA JEST DLA OSÓB POWYŻEJ 18 ROKU ŻYCIA, SPADAJ STĄD ZE SWOIMI BEZNADZIEJNYMI, ZMYŚLONYMI HISTORYJKAMI.
@up, nie chodziłeś nigdy do szkoły, że uważasz to za zmyśloną historyjkę?
Ja chłopaku dam Ci tylko jedną radę - jeśli wybierałeś już szkoły, to na samej górze listy wrzuć najtrudniejsze klasy ze szkół, które Cię interesują. Dlaczego? Bo zakładając, że jesteś humanistą, a dostaniesz się do mat-fizu, nie będziesz miał problemów z przejściem do klasy humanowej. Odwrotnie - z humana do mat-fizu już ciężej.
Miałam podobną sytuację - po operacji musiałam co drugi dzień stawiać się w gabinecie chirurga. Miałam do wyboru opuszczenie zajęć albo języka angielskiego, albo biologii. Bio była raz w tygodniu, ang kilka razy - opuszczając angielski nie opuszczałabym 100% zajęć. Co się okazało? Mimo przynoszenia ciągle aktualnych zaświadczeń od chirurga dostawałam automatycznie 1 do poprawy za każdy sprawdzian, na którym mnie nie było. Mało tego, wstrętne babsko zmieniło dzień(to były testy ze słówek, regularnie co tydzień) sprawdzianu akurat na ten, kiedy ja musiałam być u lekarza. Chodziłam z tym do dyrektorki, ale ani ja, ani mama nie byłyśmy w stanie nic zrobić. Na szczęście wybroniłam się na 3(mając wcześniej szansę na 5...) i przeniosłam do innej szkoły.
To niekoniecznie jest zmyślona historyjka i niestety, ale są nauczyciele, którzy mogliby zobaczyć jak trzymasz w rękach własne jelita a i tak uznają, że to tylko pretekst żeby uniknąć nauki...
Żeby było śmieszniej, dostawałam po 2-3 sprawdziany do zaliczenia w ciągu 45 minut kiedy był ten dzień, że przychodziłam na zajęcia. Wszystkie, rzecz jasna, były tylko poprawą. Średnią wystawiono mi za jedynki i oceny z "popraw".
@ArHaheigrab, nie chodziłAŚ, jeśli już, jestem kobietą.
I owszem, chodziłam. I wiem, że istnieje coś takiego, jak regulamin i prawa ucznia. Nie widzę problemu, żeby się z takiej sytuacji wybronić, no ale jak ktoś jest nieogarniętą życiowo gapą, która potulnie pozwala, żeby ktoś robił z niej kozła ofiarnego, zamiast walczyć...
@up, czyli uważasz, że w regulaminie jest punkt, który zawiera w sobie stwierdzenie, że nauczyciel nie może modyfikować drugoterminowych sprawdzianów i robić ich trudniejszych wersji - i to właśnie od tego należy się odwołać?
@up, nie znam jego regulaminu, a z tego co wiem, w każdej szkole może być inny, chociaż prawa ucznia są chyba bez zmian. Nauczyciel ma prawo modyfikować sprawdzian, ale zakres materiału musi być taki sam, poziom trudności też porównywalny. Więc jeśli autor nie koloryzuje z tym 'dużo trudniejszym' sprawdzianem, to powinien jak najszybciej zgłosić się z tym do pedagoga szkolnego. Obiektywna osoba jest w stanie stwierdzić, czy poziom jest faktycznie tak różny. Swoją drogą, nikt nigdy nie pisał z nim drugiego terminu? Wszyscy zaliczają w pierwszym? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć... A skoro ktoś też pisał w drugim, to ciekawe, czy też uważa, że sprawdzian był tak bardzo niesprawiedliwie trudny?
0
9
ppp | 89.72.129.* | 17 Czerwca, 2013 00:36
zawsze można pisać egzamin komisyjny z kuratorium. Można zdawać na dowolną ocene i nauczyciel może cie cmoknąć. Miałem taką rojze z niemieckiego, ktora chciała mnie uwalić, a komisyjnie obroniłem się na 4. Skończyło się dyscyplinarką dla nauczyciela
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
grgrgrgr [YAFUD.pl] | 13 Czerwca, 2013 12:25
Chodzisz do trzeciej klasy gimnazjum, więc zakładam, że potrafisz czytać ze zrozumieniem. To teraz skup się. TA STRONA JEST DLA OSÓB POWYŻEJ 18 ROKU ŻYCIA, SPADAJ STĄD ZE SWOIMI BEZNADZIEJNYMI, ZMYŚLONYMI HISTORYJKAMI.
ArHaheigrab [YAFUD.pl] | 13 Czerwca, 2013 19:31
@up, nie chodziłeś nigdy do szkoły, że uważasz to za zmyśloną historyjkę?
Ja chłopaku dam Ci tylko jedną radę - jeśli wybierałeś już szkoły, to na samej górze listy wrzuć najtrudniejsze klasy ze szkół, które Cię interesują. Dlaczego? Bo zakładając, że jesteś humanistą, a dostaniesz się do mat-fizu, nie będziesz miał problemów z przejściem do klasy humanowej. Odwrotnie - z humana do mat-fizu już ciężej.
louie [YAFUD.pl] | 13 Czerwca, 2013 20:44
Miałam podobną sytuację - po operacji musiałam co drugi dzień stawiać się w gabinecie chirurga. Miałam do wyboru opuszczenie zajęć albo języka angielskiego, albo biologii. Bio była raz w tygodniu, ang kilka razy - opuszczając angielski nie opuszczałabym 100% zajęć. Co się okazało? Mimo przynoszenia ciągle aktualnych zaświadczeń od chirurga dostawałam automatycznie 1 do poprawy za każdy sprawdzian, na którym mnie nie było. Mało tego, wstrętne babsko zmieniło dzień(to były testy ze słówek, regularnie co tydzień) sprawdzianu akurat na ten, kiedy ja musiałam być u lekarza. Chodziłam z tym do dyrektorki, ale ani ja, ani mama nie byłyśmy w stanie nic zrobić. Na szczęście wybroniłam się na 3(mając wcześniej szansę na 5...) i przeniosłam do innej szkoły.
To niekoniecznie jest zmyślona historyjka i niestety, ale są nauczyciele, którzy mogliby zobaczyć jak trzymasz w rękach własne jelita a i tak uznają, że to tylko pretekst żeby uniknąć nauki...
louie [YAFUD.pl] | 13 Czerwca, 2013 20:46
Żeby było śmieszniej, dostawałam po 2-3 sprawdziany do zaliczenia w ciągu 45 minut kiedy był ten dzień, że przychodziłam na zajęcia. Wszystkie, rzecz jasna, były tylko poprawą. Średnią wystawiono mi za jedynki i oceny z "popraw".
kurcze_pieczone [YAFUD.pl] | 14 Czerwca, 2013 00:43
Zmyslona historia czy nie to wciąż portal do osób pełnoletnich...
grgrgrgr [YAFUD.pl] | 14 Czerwca, 2013 00:56
@ArHaheigrab, nie chodziłAŚ, jeśli już, jestem kobietą.
I owszem, chodziłam. I wiem, że istnieje coś takiego, jak regulamin i prawa ucznia. Nie widzę problemu, żeby się z takiej sytuacji wybronić, no ale jak ktoś jest nieogarniętą życiowo gapą, która potulnie pozwala, żeby ktoś robił z niej kozła ofiarnego, zamiast walczyć...
I popieram kurcze_pieczone.
ArHaheigrab [YAFUD.pl] | 14 Czerwca, 2013 21:44
@up, czyli uważasz, że w regulaminie jest punkt, który zawiera w sobie stwierdzenie, że nauczyciel nie może modyfikować drugoterminowych sprawdzianów i robić ich trudniejszych wersji - i to właśnie od tego należy się odwołać?
grgrgrgr [YAFUD.pl] | 15 Czerwca, 2013 08:58
@up, nie znam jego regulaminu, a z tego co wiem, w każdej szkole może być inny, chociaż prawa ucznia są chyba bez zmian. Nauczyciel ma prawo modyfikować sprawdzian, ale zakres materiału musi być taki sam, poziom trudności też porównywalny. Więc jeśli autor nie koloryzuje z tym 'dużo trudniejszym' sprawdzianem, to powinien jak najszybciej zgłosić się z tym do pedagoga szkolnego. Obiektywna osoba jest w stanie stwierdzić, czy poziom jest faktycznie tak różny.
Swoją drogą, nikt nigdy nie pisał z nim drugiego terminu? Wszyscy zaliczają w pierwszym? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć... A skoro ktoś też pisał w drugim, to ciekawe, czy też uważa, że sprawdzian był tak bardzo niesprawiedliwie trudny?
ppp | 89.72.129.* | 17 Czerwca, 2013 00:36
zawsze można pisać egzamin komisyjny z kuratorium. Można zdawać na dowolną ocene i nauczyciel może cie cmoknąć. Miałem taką rojze z niemieckiego, ktora chciała mnie uwalić, a komisyjnie obroniłem się na 4. Skończyło się dyscyplinarką dla nauczyciela