Pewnego razu w liceum na lekcji języka polskiego każdy miał przeczytać swoje opowiadanie napisane wcześniej w domu. No i przyszła kolej na Krzyśka, który krótko mówiąc nie należał do "bystrzaków". Po przeczytani pracy, która się okazała bardzo wciągająca, dobrze napisana i estetyczna, pani nauczycielka zapytała . "Krzysiu no bardzo dobrze ale czy ktoś Ci pomagał przy tej pracy?", na co odpowiedział, że "Tak, trochę kuzynka mi pomagała". Wiec nauczycielka dopytała "Ale jaki Ty wkład w to włożyłeś?"Na co Krzysiu ze stoickim spokojem odpowiedział... "niebieski". YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Judyta | 78.9.15.* | 14 Maja, 2013 13:15
Też znałam ten żart. Ludzie, to nie jest strona na najlepszy dowcip, tylko na w miarę wiarygodną tragiczną/zabawną historyjkę.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Judyta | 78.9.15.* | 14 Maja, 2013 13:15
Też znałam ten żart.
Ludzie, to nie jest strona na najlepszy dowcip, tylko na w miarę wiarygodną tragiczną/zabawną historyjkę.