Odprowadzałam dzisiaj koleżankę na dworzec. Kiedy przechodziłyśmy już obok pociągu zauważyłam, ze pewien facet przechodzi między wagonami, umiejętnie skacząc nad zaczepami. Niestety, kiedy już miał zeskoczyć na chodnik poślizgnął się i z impetem walnął głową w chodnik, lądując przy okazji pod pociągiem. Kiedy zapytałam się czy nic Panu nie jest, szybko wstał i jak gdyby nigdy nic wszedł do pociągu.Teraz nie wiem czy szedł tak krzywo przez to, ze się nieźle jeb*ął w łeb, czy przez to, że by spity. Dla niego wielki YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.