Po ostatnim włamaniu tata postanowił założyć alarm, niestety od tego czasu mamy piekło. Babcia najwidoczniej twierdzi, że kwiatki najlepiej pielęgnować o 5:30, co skutkuje wczesną pobudką całej rodziny. Nie wiem co gorsze: zostać okradzionym, czy wiedzieć, kiedy wstaje babcia. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
4
1
logiczka | 31.183.1.* | 16 Kwietnia, 2013 10:17
Serce mi krwawi kiedy czytam kolejnego YAFUDa z frazą 'nie wiem co gorsze'... Nie dość, że jest to tak wyświechtane zdanie na tym portalu, że boli, to prawie nigdy nie prowadzi do jakiegoś, choćby na pozór logicznego zakończenia. 'Nie wiem co gorsze: zostać okradzionym, czy wiedzieć, kiedy wstaje babcia' - naprawdę, autorze, nie wiesz? Użyłeś tego zwrotu celowo czy taka jest konwencja? Po co pisać takie głupoty? Zestawienie tych dwóch sytuacji jest karykaturalne. Oczywiście domyślam się, że chodziło o 'Nie wiem co gorsze - zostać raz okradzionym czy mieć codziennie pobudkę o 5:30', ale z Twojego zdania to w ogóle nie wynika. Sama wiedza na temat tego, o której wstaje babcia nie jest chyba czymś na tyle okropnym, ale to, że z uporem maniaka wstaje z łóżka włączając alarm może faktycznie być problemem. Trochę więcej myślenia i staranności życzę.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
logiczka | 31.183.1.* | 16 Kwietnia, 2013 10:17
Serce mi krwawi kiedy czytam kolejnego YAFUDa z frazą 'nie wiem co gorsze'... Nie dość, że jest to tak wyświechtane zdanie na tym portalu, że boli, to prawie nigdy nie prowadzi do jakiegoś, choćby na pozór logicznego zakończenia. 'Nie wiem co gorsze: zostać okradzionym, czy wiedzieć, kiedy wstaje babcia' - naprawdę, autorze, nie wiesz? Użyłeś tego zwrotu celowo czy taka jest konwencja? Po co pisać takie głupoty? Zestawienie tych dwóch sytuacji jest karykaturalne. Oczywiście domyślam się, że chodziło o 'Nie wiem co gorsze - zostać raz okradzionym czy mieć codziennie pobudkę o 5:30', ale z Twojego zdania to w ogóle nie wynika. Sama wiedza na temat tego, o której wstaje babcia nie jest chyba czymś na tyle okropnym, ale to, że z uporem maniaka wstaje z łóżka włączając alarm może faktycznie być problemem. Trochę więcej myślenia i staranności życzę.