Przyjechał do mnie mój 7 letni kuzynek. Byłam zaczytana w książce którą dostałam od ukochanego. Przyszedł do mnie i zapytał czy zrobię mu kanapkę z nutellą i nalała soczku. Przyjeżdżał do mnie często i wiedział gdzie się wszystko znajduję więc rzekłam że jeśli zrobi sobie sam to sprawdzi się jako duży chłopiec i w nagrodę dostanie 10 zł na drobiazgi. Po pół godziny przyszedł z szklanką gdzie do połowy nalany był soczek i kanapką na talerzyku na której leżała kromka chleba nie zbyt ładnie posmarowana kremem ale pochwaliłam Go i dałam mu obiecane 10 zł. Gdy potrzebowałam wejść do kuchni zobaczyłam rozlany sok z kartonu na podłodze roztrzaskany słoik nutelli, zawartość słoika która była niemalże wszędzie przewrócony taboret oraz z pięć nowych brudnych ścierek którymi jak się domyślam próbował posprzątać. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.