Byłam z rodzicami i siostrą we Włoszech. Jednego dnia były naprawde ogromne fale. Ludzie wchodzili do morza, i ich wyrzucało na brzeg. Postanowiłam iśc popływać. Płyneła na mnie jedna z wiekszych fal. Siła uderzenia była silna. Czapka mi odpłynela i próbowałam ją ratować ale uderzyły we mnie jeszcze 2 fale. Gdy wyrzuciło mnie na brzeg chciałam podciągnąć sobie dół od stroju. Złapałam się za tyłek ale stoju nie było... fala mi go porwała... cała plaża się ze mnie śmiala. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.