Znalazłam na innej stronie ze śmiesznymi historiami taką historię ( nie piszę źródła bo nie pamiętam): Pewna pani jechała tramwajem, zorientowała się, że skończył jej się bilet miesięczny, więc postanowiła po 3 przystankach wysiąść, kupić nowy bilet w kiosku i wsiąść do następnego tramwaju, który miał przyjechać teoretycznie, 7 minut później. Jednak tramwaj przyjechał za wcześnie. Żeby się nie spóźnić do pracy zdecydowała się na taxi. Pobiegła szybko, szarpała za klamkę, bo było zamknięte ( "w taksówce nie powinno się zamykać drzwi, co za głupota"). Kiedy wreszcie drzwi zostały otwarte, wsiadła szybko i powiedziała : :za tym tramwajem". Gdzie tu YAFUD? Okazało się, że przez pomyłkę wsiadła do radiowozu policyjnego. Dziękowała miłym policjantom za podwiezienie do pracy :)«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.