W nocy z czwartku na piątek napadało dużo śniegu. Z racji, że mam duże podwórko z długim podjazdem do ulicy zawsze na bieżąco odgarniam kolejne zaspy śniegu. Problem w tym, że w piątek moim rodzicom skończyły się urlopy i oboje wrócili do pracy, ja sam jestem jedynakiem więc nie mogłem liczyć na pomoc. Przez 3.5h odgarnałem 1.5ha terenu. Gdzie tu YAFUD? Otóż okazało się, że piątek to jedyny dzień, w którym będę miał wolną chatę. Nie tak go sobie wyobrażałem...«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.