Jest 4.20 w nocy, a ja siedzę w moim pokoju w akademiku, zamknięta od środka, z wyłamanym kluczem w zamku, który nie chce ruszyć się w żadną stronę. Wyjść z zamka też nie chce, więc nawet zapasowy klucz nic nie pomoże. Lodówkę i łazienkę mam poza pokojem, więc nawet tam się nie dostanę. Na domiar złego rano mam koło z matematyki, którego wynik decyduje o tym, czy dopuszczą mnie do sesji i nie mam pojęcia czy dam radę na nie dotrzeć... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
wupu | 46.205.9.* | 24 Stycznia, 2013 16:50
Napisz do znajomych o pomoc.
0
2
lay | 78.8.140.* | 24 Stycznia, 2013 19:49
w pokojach w akademikach sa domofony... no i masz internet. tylko znajomych brak, co ?
1. Zadzwonić na portiernię (telefonem stacjonarnym, który powinien być w każdym pokoju). 2. Walić w drzwi tak długo, aż ktoś przyjdzie 3. Spróbować wystawić drzwi. 4. Zadzwonić po kogoś? albo wyszukać nr telefonu w internecie?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
wupu | 46.205.9.* | 24 Stycznia, 2013 16:50
Napisz do znajomych o pomoc.
lay | 78.8.140.* | 24 Stycznia, 2013 19:49
w pokojach w akademikach sa domofony... no i masz internet. tylko znajomych brak, co ?
martin | 159.205.92.* | 25 Stycznia, 2013 08:58
w takich przypadkach dzwoni się po ślusarza : )
nevermint | 79.184.237.* | 27 Stycznia, 2013 18:55
1. Zadzwonić na portiernię (telefonem stacjonarnym, który powinien być w każdym pokoju).
2. Walić w drzwi tak długo, aż ktoś przyjdzie
3. Spróbować wystawić drzwi.
4. Zadzwonić po kogoś? albo wyszukać nr telefonu w internecie?