Będąc w szpitalu po operacji kolana następnego dnia chciałam pojechać wózkiem do toalety. Lekarz tak mi zalecił, żebym w ogóle nie wstawała. Po drodze spotkałam pielęgniarkę, która darła się na mnie, że powinnam już chodzić o kulach. Lekarz, który dzień wcześniej zabraniał mi wstawać podłapał darcie się pielęgniarki i zmienił zdanie. YAFUD dla całego szpitala«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Przypomniała mi się sytuacja z dzieciństwa. Byłem w przedszkolu, nie pamiętam dokładnie ile lat miałem. Nabawiłem się przepukliny i musiałem jechać na operację. Musiałem przed operacją spędzić noc w szpitalu. Obudziłem się i chciało mi się lać. Próbowałem wstać z łóżka, ale byłem bardzo mały, a łóżko kure*wsko wysokie. Spadłem i walnąłem o podłogę aż huknęło. Nagle do sali wpadła gruba pielęgniarka o wyglądzie trolla jaskiniowego z "Hobbita"czy tam "Władcy Pierścieni"i zgadnijcie co zrobiła: 1. Pomogła mi wstać. 2. Zapytała czy nic mi się nie stało. 3. Pomogła mi wstać, zapytała czy nic mi się nie stało i zaprowadziła do kibla. Jak myślicie? Otóż żadne z powyższych. Jesteśmy przecież w Polsce, już wtedy służba zdrowia je*bała ch*ujem. Obleśne babsko nawet nie zainteresowało się czy nic mi się nie stało, tylko zaczęło drzeć na mnie japę. - Po cholerę żeś wstawał?! Teraz bym pewnie odpowiedział coś w stylu: - A co? Miałem naszczać w to łóżko, raszplo jedna? No ale byłem kilkuletnim dzieckiem i widok trolla jaskiniowego wydzierającego na mnie ryj, połączony z bólem kolan i łokci jak przyje*bałem o podłogę sprawił, że zacząłem płakać. Do teraz się zastanawiam jakim cudem takie wredne, chamskie i niewychowane babsko mogło pracować jako pielęgniarka...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Senemedar [YAFUD.pl] | 22 Stycznia, 2013 14:40
Przypomniała mi się sytuacja z dzieciństwa. Byłem w przedszkolu, nie pamiętam dokładnie ile lat miałem. Nabawiłem się przepukliny i musiałem jechać na operację. Musiałem przed operacją spędzić noc w szpitalu. Obudziłem się i chciało mi się lać. Próbowałem wstać z łóżka, ale byłem bardzo mały, a łóżko kure*wsko wysokie. Spadłem i walnąłem o podłogę aż huknęło. Nagle do sali wpadła gruba pielęgniarka o wyglądzie trolla jaskiniowego z "Hobbita"czy tam "Władcy Pierścieni"i zgadnijcie co zrobiła:
1. Pomogła mi wstać.
2. Zapytała czy nic mi się nie stało.
3. Pomogła mi wstać, zapytała czy nic mi się nie stało i zaprowadziła do kibla.
Jak myślicie?
Otóż żadne z powyższych. Jesteśmy przecież w Polsce, już wtedy służba zdrowia je*bała ch*ujem. Obleśne babsko nawet nie zainteresowało się czy nic mi się nie stało, tylko zaczęło drzeć na mnie japę.
- Po cholerę żeś wstawał?!
Teraz bym pewnie odpowiedział coś w stylu:
- A co? Miałem naszczać w to łóżko, raszplo jedna?
No ale byłem kilkuletnim dzieckiem i widok trolla jaskiniowego wydzierającego na mnie ryj, połączony z bólem kolan i łokci jak przyje*bałem o podłogę sprawił, że zacząłem płakać. Do teraz się zastanawiam jakim cudem takie wredne, chamskie i niewychowane babsko mogło pracować jako pielęgniarka...