Wczoraj jadąc zatłoczonym autobusem do pracy stanąłem na przeciwko drzwi opierając sie o szybę, na nastepnym przystanku wsiadły trzy moherki. Ja z racji wygody od kad pamiętam głowę gole na zero a wczorajszego dnia zapomniałem zabrać czapki a jezeli chodzi o wzrost to prawie dwa metry. Miedzy moherami nawiązała sie burzliwa rozmowa co do mojego wyglądu, gdy zbliżał sie moj przystanek owe mile panie stanęły tak ze nie mozna bylo przejsc przeprosiwszy je chciałem przejsc a one mowia ze kryminalista nie bedzie im mowic co maja robić. Efekt? wysiadlem dopiero na nastepnym przystanku czekając pol godziny na nastepny autobus, spóźnilem sie ponad godzine do pracy i do tego szef jeszcze zagroził mi ze jeszcze raz sie spóźnię to wylatuje. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
przybysz | 89.68.189.* | 14 Stycznia, 2013 09:36
Masz prawie 2m wzrostu i nie potrafisz przepchnąć się między trzema moherami? Jak są tak głupie, że "kryminaliście"nie chcą ustąpić, to niech się liczą z tym, że mogą zostać bezceremonialnie wgniecione w nieruchome elementy autobusu. Rozumiem szacunek dla starszych i te sprawy, ale chamstwa i głupoty szanować nie można.
To gdzie Ty mieszkasz, że przystanki są tak daleko oddalone od siebie, że bardziej opłaca Ci się czekać na powrotny autobus, ryzykując utratę pracy, niż przejść pieszo j e d e n przystanek?
A na drugi raz moherkom powiedz, że włosy wypadły Ci po chemioterapii, i że zrobiło Ci niedobrze.... Na pewno uda Ci się wysiąść.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
przybysz | 89.68.189.* | 14 Stycznia, 2013 09:36
Masz prawie 2m wzrostu i nie potrafisz przepchnąć się między trzema moherami? Jak są tak głupie, że "kryminaliście"nie chcą ustąpić, to niech się liczą z tym, że mogą zostać bezceremonialnie wgniecione w nieruchome elementy autobusu. Rozumiem szacunek dla starszych i te sprawy, ale chamstwa i głupoty szanować nie można.
Ciotka Klotka | 89.70.83.* | 14 Stycznia, 2013 18:25
To gdzie Ty mieszkasz, że przystanki są tak daleko oddalone od siebie, że bardziej opłaca Ci się czekać na powrotny autobus, ryzykując utratę pracy, niż przejść pieszo j e d e n przystanek?
A na drugi raz moherkom powiedz, że włosy wypadły Ci po chemioterapii, i że zrobiło Ci niedobrze.... Na pewno uda Ci się wysiąść.