Powiedziałam znajomej, że na święta jadę do Paryża. W kwestii sprostowania: to taka miejscowość w kujawsko-pomorskim. Po powrocie do domu, dostałam wypowiedzenie w pracy. Szef prosił mnie, bym nie wyjeżdżała za granicę na święta, bo chciał mieć pod ręką konsultanta. Bardzo zdziwiło mnie to, że do mnie nie dzwonił podczas całych świat, ale cieszyłam się tym. Dotarła do niego informacja od mojej znajomej, koleżanki z pracy, że wyjechałam do Francji. Bitą godzinę siedziałam w jego gabinecie, tłumaczyłam się i prosiłam o przywrócenie do pracy. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Olga [YAFUD.pl] | 28 Grudnia, 2012 22:19
Wow. Zawsze jakieś poszpanowanie:)
LILIANNA [YAFUD.pl] | 30 Grudnia, 2012 09:52
Nie masz do siebie szacunku żeby się tak łasić i prosić o łaskę?
stara k.wa lilka | 80.239.243.* | 30 Grudnia, 2012 11:05
Lilcipsko. A kiedy ty zaczniesz własną pi.zde szanować stara k.ur.wo?