Nie lubię spać w nowowypranej pościeli. Ten chemiczny zapach powoduje, że bardzo źle sypiam o ile wogóle dam radę zasnąć. Wczoraj wieczorem żona przebrała pościel. Walnąłem przed snem kilka drinków, więc "w momencie zasypiania smród mi nie przeszkadzał". Przebudziłem się jednak w nocy i czuję - coś śmierdzi ! Pomyslałem sobie "nie będę świrował po nocy, rano trzeba wstać. Jakoś to zniose do rana"i mimo wszystko próbowałem zasnąć. Smród "jak diabli, męczyłem się kilka dobrych godzin. W końcu, nad ranem, myslę sobie "dość, idę na drugie wyrko !". Patrzę, a tu... psa w nocy przycinęło i walnął "klocka"koło łóżka. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
No to gówna nie poczułeś? Przecież to zupełnie inny zapach niż np. Lenor, cieciu... A tak w ogóle - w czym twoja żona pranie robi, że tak ci aromaty przeszkadzają? Może kup coś porządnego, a nie jakiś syf z Biedronki.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Jhgfd | 217.212.230.* | 24 Grudnia, 2012 21:49
Urzekła mnie twa historia...
LILIANNA [YAFUD.pl] | 25 Grudnia, 2012 09:52
No to gówna nie poczułeś? Przecież to zupełnie inny zapach niż np. Lenor, cieciu...
A tak w ogóle - w czym twoja żona pranie robi, że tak ci aromaty przeszkadzają? Może kup coś porządnego, a nie jakiś syf z Biedronki.