robiliśmy parapetówkę dla przyjaciół i rodziny w nowiutkim domu;postanowiłam upiec ciasto, swego czasu bardzo popularne, na bazie skondensowanego mleka;teraz można kupić gotową masę krówkową, wtedy należało takie mleko gotować około 2,5 godziny we wrzątku. Wstawiłam puszkę z mlekiem do wody i poszłam oglądać TV, bo akurat już nic nie było do roboty. Niestety telewizor działa na mnie usypiająco. Obudził mnie potworny huk w kuchni. Widoku zapaćkanej wszędzie lepiącą się masą krówkową czyściuteńkiej jeszcze kilka godzin wcześniej kuchni, nie da się z niczym porównać. Doczyścić to coś...yafud dla mnie i męża. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Apus | 91.225.177.* | 24 Grudnia, 2012 17:10
Ten YAFUD to chociaż prawdziwy a nie zmyślony. Moja koleżanka też tak miała:))))
moja koleżanka też miała wpadkę w czasie przygotowań do parapetówki, tyle, że podsmażała cebulę i poszła odebrać telefon (informacja dla komentujących, że mogła wejść z telefonem do kuchni: stacjonarny, przewodowy, nieprzenoszalny). W czasie rozmowy ze znajomą przez szybę w drzwiach zobaczyła coś jakby płomienie. Zapalił się olej na patelni. Nie było to najgorsze co zobaczyła, bo ogień udało się "zadusić"szczelną pokrywką. Kuchnia od połowy wysokości do sufitu spowita była czarnym dymem po spalonej cebuli. Po wywietrzeniu widok był porażający: sczerniała firanka do wyrzucenia, ściany czarne do malowania i białe meble kuchenne do...Całą noc malowali kuchnię na nowo, mebli doczyścić się nie dało a fetor spalonej cebuli czuć było jeszcze po miesiącu. Czyli jednak masa krówkowa lepsza...
Ja miałam sytuację palącej się pralki automatycznej. Środek upalnego lata, godzina 18 - 19, ja akurat po kąpieli i założyłam coś, udawalo sukienkę bo tak krótkie, że właściwie nawet dupy nie zasłaniało. Ale byłam sama w domu, i z dylematem czy zakładać majtki. Założyłam. Siedziałam w pokoju, nawijałam przez radio, ale wyczułam jakiś swąd i radio zgasło, więc poszłam się poszlajać po domu sprawdzić skąd tak jeebie. Z pralki. W łazience czarno, a ja boso uciekam z domu. Do sąsiada po ratunek. Facet z wrażenia zapomniał nr-u do straży, a ja też. Przez otwarte okna już wydobywały się czarne kłęby dymu, ja dostałam drgawek ze strachu i emocji. Na strachu tylko się skończyło, nic się nie zajęło, a kopciło z instalacji elektrycznej w pralce. Ale fakt - firanki do wymiany, ściany jednak nie ucierpiały, jedynie sufit w łazience, a kafelki do mycia.
Ale dobrze, że majtki miałam!
2
6
Lord | 217.212.231.* | 25 Grudnia, 2012 20:20
LILIANNA. A gdzie Twoja służba w tym czasie była?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Apus | 91.225.177.* | 24 Grudnia, 2012 17:10
Ten YAFUD to chociaż prawdziwy a nie zmyślony. Moja koleżanka też tak miała:))))
Ant | 188.137.94.* | 24 Grudnia, 2012 22:47
A da się gotować w nie-wrzątku?
LILIANNA [YAFUD.pl] | 25 Grudnia, 2012 10:16
Dobrze że do piekarnika kaczki jakiejś nie wstawiłaś. Byłoby dużo gorzej.
hmk0 [YAFUD.pl] | 25 Grudnia, 2012 18:58
moja koleżanka też miała wpadkę w czasie przygotowań do parapetówki, tyle, że podsmażała cebulę i poszła odebrać telefon (informacja dla komentujących, że mogła wejść z telefonem do kuchni: stacjonarny, przewodowy, nieprzenoszalny). W czasie rozmowy ze znajomą przez szybę w drzwiach zobaczyła coś jakby płomienie. Zapalił się olej na patelni. Nie było to najgorsze co zobaczyła, bo ogień udało się "zadusić"szczelną pokrywką. Kuchnia od połowy wysokości do sufitu spowita była czarnym dymem po spalonej cebuli. Po wywietrzeniu widok był porażający: sczerniała firanka do wyrzucenia, ściany czarne do malowania i białe meble kuchenne do...Całą noc malowali kuchnię na nowo, mebli doczyścić się nie dało a fetor spalonej cebuli czuć było jeszcze po miesiącu. Czyli jednak masa krówkowa lepsza...
LILIANNA [YAFUD.pl] | 25 Grudnia, 2012 19:48
Ja miałam sytuację palącej się pralki automatycznej.
Środek upalnego lata, godzina 18 - 19, ja akurat po kąpieli i założyłam coś, udawalo sukienkę bo tak krótkie, że właściwie nawet dupy nie zasłaniało. Ale byłam sama w domu, i z dylematem czy zakładać majtki. Założyłam.
Siedziałam w pokoju, nawijałam przez radio, ale wyczułam jakiś swąd i radio zgasło, więc poszłam się poszlajać po domu sprawdzić skąd tak jeebie. Z pralki. W łazience czarno, a ja boso uciekam z domu.
Do sąsiada po ratunek. Facet z wrażenia zapomniał nr-u do straży, a ja też.
Przez otwarte okna już wydobywały się czarne kłęby dymu, ja dostałam drgawek ze strachu i emocji.
Na strachu tylko się skończyło, nic się nie zajęło, a kopciło z instalacji elektrycznej w pralce.
Ale fakt - firanki do wymiany, ściany jednak nie ucierpiały, jedynie sufit w łazience, a kafelki do mycia.
Ale dobrze, że majtki miałam!
Lord | 217.212.231.* | 25 Grudnia, 2012 20:20
LILIANNA. A gdzie Twoja służba w tym czasie była?