Akcja dzieje się niedawno we Francji: Prowadziłem smalltalk z kolegą z pracy (Francuzem), który był bardzo sporych gabarytów, na moje pytanie co robił w weekend odpowiedział: Weekend świetny, byłem na urodzinach jednych, drugich, potem w restaruracji - cały czas jadłem świetnie było. Dalszy ciąg dialogu wyglądał następująco: - no to co, teraz siłownia, biegać to trzeba wszystko spalić! Ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia! - wiesz, ja ćwiczę tylko w sypialni - ooo to żona musi być zadowolona - nie mam żony - to dziewczyna - nie mam dzriewczyny - no ale słuchaj do ćwiczeń w sypialni potrzebna jest jakaś fajna laseczka - no albo jakiś dobry partner Koniec dialogu, po ostatnim zdaniu puścił mi oczko. Myślałem, że zwrócę to co do tej pory zjadłem i jakoś przepadł mi humor na cały dzień.... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
miki | 176.103.166.* | 17 Grudnia, 2012 17:55
Hahahahahahaahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha
KalesonySmutasa [YAFUD.pl] | 17 Grudnia, 2012 21:04
ja bym sie zgodzil byle nie nosic 3dniowych gaci smutasa-ku*asa;/
LILIANNA [YAFUD.pl] | 19 Grudnia, 2012 08:12
Dooooobre! Czemu w odrzutach?