A więc w poniedziełek jest wcieczka szkolna na którą miałam jechać. Niestety zachorowałam na ospe i dzisiaj (piątek) nie poszłam do szkoły (na wycieczkę też nie jadę). Moja najlepsza koleżanka dzwoniła do mnie od samego rana, ale nie odbierałam, bo po prostu nie miałam siły na rozmowę. Po kilkunastu telefonach w końcu postanowiłam odebrać. Nasza rozmowa wyglądała mniej więcej tak: Ona: noo cześć. Czemu cię dzisiaj nie ma w szkole? Ja: ospe mam. Ona: to nie pojedziesz na wycieczkę? Ja: no niestety. Ona: [z wyraźnym obrzydzeniem] blee.. Muszę sie odkazić. I w tym momencie rzuciła sluchawką. Mój brat już od pierwszego spotkania z nią uważa, że jest nawiedzona - teraz i ja podzielam jego zdanie. YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
LILIANNA [YAFUD.pl] | 10 Listopada, 2012 07:36
A co ma wspólnego nawiedzenie z głupotą?
ChrzescijaninKatolikHHEHHEEHE | 89.230.246.* | 10 Listopada, 2012 13:22
to, że w nawiedzenie wierzą tylko ci co są pierjdolnięci.
ktoś | 81.219.189.* | 10 Listopada, 2012 15:31
Nie zaczyna się zdania od "a więc".