Kiedyś pojechałem z rodziną nad pewien zalew w małej miejscowości. Chcieliśmy urządzić jakieś ognisko, żeby było przyjemnie. Miejscowość była mała, więc był w niej tylko jeden sklep, w którym trzeba było zamawiać produkty (nie opłacało im się brać wszystkiego dużo bo mogło nie schodzić) i na następny dzień miały być już dostępne w sklepie. Zamówiliśmy sobie kiełbasę, więc na następny dzień przychodzimy do ów sklepu i zastajemy dość dziwną sytuacje. Sklep zamknięty, policja itd. Zostaliśmy poproszeni o przyjście w późniejszej porze. Dowiedzieliśmy się że było włamanie. Dość nietypowe. Została wyburzona dziura w ścianie przez którą weszli włamywacze. Nie interesowały ich pieniądze, bo kasa była pełna. Jedyne co wzięli to pare butelek wódki i naszą kiełbase... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
buba | 46.239.140.* | 16 Października, 2012 21:59
skoro jedyny sklep to gdzie by mieli wydać kase? a tak to się najedli i napili :D
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
buba | 46.239.140.* | 16 Października, 2012 21:59
skoro jedyny sklep to gdzie by mieli wydać kase? a tak to się najedli i napili :D