Dzisiaj, jak w każdą sobotę jadę metrem do babci z koszykiem w którym jest oczywiście 3 nalewki leśne, 40dkg salcesonu białego, 1kg czosnkowej, puszka śledzi i 3 paczki tytoniu na skręty. I nagle wpada Lilianna i krzyczy na mnie i to wszystko porywa mi i uchodzi bezkarnie. A staruszki płakały wraz ze mną i ustępywały mi. A kanary śpiewały pięknie, a straż miejska na to pały czyściła. A gajowy przyjął zgłoszenie bo to ssak leśny podobno jest. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Lufka | 89.74.105.* | 13 Października, 2012 21:44
dobry towar ćpiesz
Kiepełe | 94.251.148.* | 13 Października, 2012 22:04
Lufka ja nie ćpie ty kpie.
xxx | 46.205.79.* | 14 Października, 2012 13:16
zmień dilera
Kiepełe | 31.62.117.* | 14 Października, 2012 16:54
xxxx zrób mi loda a najlepiej z dwoma gałkami.