Historia przydarzyła się, kiedy chodziłam do liceum. Mieliśmy w klasie dziewczynę o imieniu Krzysztofa na którą mówiliśmy zdrobniale Krzysia. Otóż na jednej z lekcji pojawił się pan praktykant. Zaczął wiadomo, od sprawdzania listy obecności. Gdy doszedł do Krzysi to nie doczytał dokładnie i powiedział: Krzysiek. Cała klasa w śmiech, łącznie z Krzysią. Praktykant czerwony na twarzy,zmieszany, nie wie o co chodzi. Krzysia podniosła rękę,ponadto doczytał w dzienniku imię i zaczął przepraszać. Dla pana praktykanta YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Ciotka Klotka | 89.70.83.* | 29 Września, 2012 20:42
"W liceum"???
Po stylu Twojej wypowiedzi wnioskuję, że miesiąc temu zaczęłaś się uczyć w gimnazjum ....
Maruda [YAFUD.pl] | 29 Września, 2012 21:26
Krzysztofa? Matko, jej to chyba rodzice nie lubią...
chhhoohohoo | 178.36.199.* | 29 Września, 2012 22:34
Ciotka nie narzekaj ,chyba widziałaś powyższe Yafudy ?!