Chodząc do szkoły musiałem unikać osobnika zwanego "Parówą"-mojego sąsiada, którego,jak sama nazwa wskazuje, nikt za bardzo nie lubił, a droga z nim do szkoły była cholernie męcząca. Pewnego ranka idąc do szkoły ze znajomymi patrzę na telefon i dzwoni "Parówa"... odebrałem słowami:"Czego j*bany sk*rwielu?"a usłyszałem: "Jak ty się do mamusi odzywasz?"po mojej dalszych słowach do mamusi śmiechów kolegów nie było końca...Numer zmienili mi owi koledzy, kiedy byłem pijany... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Stegozałr Ryul yPod sklepa | 89.230.246.* | 18 Września, 2012 18:33
YFADUP za to rze upijasz sie we wjeku 11 lad