Mieszkam w małym miasteczku, w którym przydarzyła się ta historia. Pewnej nocy jacyś złodzieje ukradli gospodarzowi cielaka. Z niewiadomych przyczyn ukryli go tej nocy na cmentarzu w takim betonowym kontenerze na śmieci. Tej samej nocy na cmentarz przyszli złodzieje, którzy od jakiegoś czasu kradli wieńce i kwiaty z grobów. Pech chciał, że kiedy "hieny cmentarne"buszowały po grobach, ów ukryty przez poprzednich złodziei cielak dał o sobie znać głośnym muczeniem. Złodzieje kwiatów okropnie się przerazili nieznanym dźwiękiem, a jeden z nich dostał zawału. Drugi na szczęście wezwał pogotowie. W związku z tym policja jednej nocy ujęła złodziei cmentarnych i znalazła skradzionego cielaka. Dla złodziei (tych od wieńców i od cielaka) YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
No tak. Muczenie cielaka jest rzeczywiście nieznanym dźwiękiem dla mieszkańców małych miasteczek. A po tym wszystkim zadowolony z siebie cielak zrobił salto ze śrubą?
Smutas [YAFUD.pl] | 07 Września, 2012 10:45
No tak. Muczenie cielaka jest rzeczywiście nieznanym dźwiękiem dla mieszkańców małych miasteczek. A po tym wszystkim zadowolony z siebie cielak zrobił salto ze śrubą?
LILIANNA [YAFUD.pl] | 10 Września, 2012 08:44
Historia fajna, a syf na głównej...