Nie jest to typowy YAFUD ale czytając inne historie pomyślałem,że ten się w jakimś stopniu nada.W pierwszej klasie gimnazjum byliśmy całą klasą na wycieczce integracyjnej.Jak to na każdej tego typu wycieczce każdy musiał o sobie opowiadać.Przyszła zabawa na zalety i wady,w której każdy musiał wymienić swoje zalety i wady.Przyszła kolej na mojego kolegę.Jako, że jest typem chłopaka robiącego sobie "jaja"ze wszystkiego jako wadę wymienił wadę wzroku(nosi okulary).Pani prowadząca zabawę przerwała ją, popatrzyła na niego,na wszystkich podbiegła do pani wychowawczyni i zaczeła ją pytać,czy "ten chłopak jest normalny"i czy może w inny sposób wytłumaczyć mu zasady zabawy.Miny pani wychowawczyni nie muszę opisywać.Dla mojego kolegi«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.