Miałam pojechać do pracy więc miałam się obudzić ok 6, ale przez burze z piorunami obudziłam się przed 4. Po tym pojechałam do pracy, a że pracuje jako kelnerka dużo się muszę nabiegać. akurat kupiłam sobie nowe buty, które zaczęły mnie obcierać. A że jechałam pociągiem (oczywiście) zostawiłam parasol wiec musiałam iść w deszczu 3 km bo mój "dowóz"nie odbierał telefonu razy pięć (potem straciłam wszelkie chęci) . W pracy jestem nowa toteż miałam dużo żartów i musiałam jeszcze bardziej harować, jaki YAFUD na koniec dnia? - nie jestem w stanie zrobić kroku plus odciski, nie mam parasola, a ostatni kilometr do domu szłam na piechotę w deszczu.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
nikita29 [YAFUD.pl] | 02 Sierpnia, 2012 18:12
Ty chyba w jakiejś spelunie pracujesz, bo z wymową to masz ty problemy.
Co do yafuda - wrotki sobie kup.
Justyna [YAFUD.pl] | 02 Sierpnia, 2012 22:12
@Nikita
hehe, dobre :D
--A | 62.21.25.* | 03 Sierpnia, 2012 02:59
Ojejku, musiałaś iść w deszczu, trauma na całe życie :( Następnym razem dzwoń do telefonu zaufania, buźka. --A
WSL | 83.31.38.* | 06 Sierpnia, 2012 23:06
a już za tydzień będziemy oglądali Cię w Trudnych sprawach...