Pod koniec roku szkolnego pojechałem do miasta zrobić zdjęcie do dokumentów, wszytko szło jak po maśle, do czasu aż jakiś koleś potrącił mnie na przejściu dla pieszych(nie z mojej winy). Jako iż miał otwartą szybę poleciała lawina soczystych wyzwisk i środkowy palec. Niby nic ale maiłem na sobie nowy garnitur i nie chciałem go zniszczyć lub co gorzej coś sobie złamać 3 dni przed końcem szkoły. Stwierdziłem, że nie ma co się denerwować i zapomniałem o sprawie. 3 Dni temu bylem u mojej dziewczyny, jesteśmy razem od ponad 3 i pół miesięcy. Nie ciężko się domyśleć, że jej ojciec był -owym kierowcą. Jego mina-bezcenne. Podał mi tylko rękę i odszedł do innego pokoju. Kiedy wychodziłem usłyszałem z okna tylko czytuję ''Ja ci dam padalca!(plus parę innych wyzwisk;D) Żebym cię więcej nie widział''. Chyba nie będę u niej zbyt często... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
gameover | 87.205.153.* | 26 Lipca, 2012 21:32
Podał tylko ręką... a co miał zrobić, upaść na kolana i oddać pokłon?
gameover | 87.205.153.* | 26 Lipca, 2012 21:32
Podał tylko ręką... a co miał zrobić, upaść na kolana i oddać pokłon?
Smutas [YAFUD.pl] | 27 Lipca, 2012 07:48
Nie chwytam. Jego córka to padalec?
Lukaszzz | 213.25.24.* | 27 Lipca, 2012 16:51
Nie...Ja do niego się wydzierałem...Potem on się odkrzykiwał
Kuciapka | 89.230.105.* | 24 Sierpnia, 2012 13:38
O co chodzi z tym padalcem?