Moja przyjaciółka miała umówioną wizytę u lekarza i poprosiła mnie, bym tego dnia zajął się jej kilkuletnią córką. Zgodziłem się, stając na głowie i biorąc jeden dzień wolny z pracy. Przyznaję, że kompletnie nie mam doświadczenia w opiece nad dziećmi, więc jedyne co przyszło mi go głowy, to zabrać małą do centrum handlowego i kupić jakąś zabawkę. Z początku było wszystko dobrze, kupiłem jej klocki i myślałem, że teraz tylko poczekamy na jej matkę, a ja w końcu odetchnę. Przeliczyłem się, bo w pewnym momencie musiałem odebrać ważny telefon i wtedy dziewczynka zniknęła mi z oczu. Czułem jak uginają się pode mną nogi. Zacząłem biegać po tym centrum, jak oszalały. Na szczęście po chwili odnalazła się i wdała się w dyskusję z jakąś kobietą. Podziękowałem tej pani, że ją przypilnowała i wtedy zdałem sobie sprawę, że tą kobietą jest żoną mojego dawnego wspólnika, z którym potwornie się pokłóciłem. Mina kobiety bezcenna, z pewnością pomyślała, że to moje dziecko. W dodatku mała musiała wszystko powiedzieć swojej matce, bo ta do dziś się do mnie nie odzywa, a wcześniej dzwoniła codziennie. Chyba już nie mam u niej szans. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Użalająca się nad sobą c.i.o.t.a. Było trzymać małą za rękę. Pozatym te dwa wątki - jakaś kobieta wspólnika i zniknięcie małej, która opowiedziała później wszystko mamie - żenada. Kupy się nie trzymają te dwa opisy, więc jeden z nich (ten z kobietą, której historię tak chętnie opisałeś) mógłbyś sobie darować.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
ArHaheigrab [YAFUD.pl] | 24 Lipca, 2012 09:37
Użalająca się nad sobą c.i.o.t.a. Było trzymać małą za rękę. Pozatym te dwa wątki - jakaś kobieta wspólnika i zniknięcie małej, która opowiedziała później wszystko mamie - żenada. Kupy się nie trzymają te dwa opisy, więc jeden z nich (ten z kobietą, której historię tak chętnie opisałeś) mógłbyś sobie darować.