Mama mojego chłopaka nie jest wybitną kucharką i, pomimo pięćdziesiątki na karku, dopiero zaczęła się tej sztuki uczyć. 90% jej dań zwyczajnie jej nie wychodzi. No cóż, tak już bywa. Zawsze zmuszam się do tych jej potraw, żeby nie było, że jestem wybredna lub niegrzeczna. Tego dnia chłopak kupił dla siebie mrożoną pizzę (ja nie chciałam), bo próbował maminej potrawy rano i wyraźne mu nie smakowała. Więc on miał zjeść mrożonkę, ja to, co przygotowała jego mama. I rzeczywiście, dnia danie było wyjątkowo nieudane, a akurat z chłopakiem postanowiliśmy zjeść w jego pokoju. Przyniósł pizzę i nieudaną zapiekankę z makaronu, on zjadł swoje, ja swoje. Przeżyłam, nie było aż tak źle. Po obiedzie poszliśmy do salonu, a wtedy jego mama wyraźnie obrażona, spojrzała na mnie i zapytała "pizza smakowała?". Tak, chłopak powiedział, że mrożona pizza jest dla mnie, bo nie chciał urazić mamy. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
ogrodowy szczaw | 109.231.6.* | 22 Lipca, 2012 19:35
rozstań się z maminsynkiem
ArHaheigrab [YAFUD.pl] | 23 Lipca, 2012 07:28
Dlaczego w odrzutach?!
nikita29 [YAFUD.pl] | 25 Lipca, 2012 19:29
Baba traktuje was jak króliki doświadczalne. Kiedyś dostaniecie rozstroju żoładka, albo inne pieroństwo.
Uciekaj laska, żołądek masz tylko jeden.