Wszystko działo się na początku wakacji, kilka lat temu. Jako że mieliśmy bardzo fajną sołtysową, której siostra była kierowniczką pewnego ośrodka wypoczynkowego w niemczech zorganizowana została wycieczka "kolonia"w to miejsce właśnie. Cała młodzież ze wsi została zapisana na ową wycieczkę. Ja mieszkam w 3 - piętrowym bloku, a 2 piętra pode mną - mój dobry kumpel. Dajmy mu na imię Paweł. No więc mieliśmy wtedy po jakieś 10 lat, może nawet mniej. Wszyscy byliśmy happy, bo wkońcu były to jakieś konkretne wakacje, a nie jak zazwyczaj siedzenie w domu. Wreszcie nadszedł dzień wyjazdu, który miał trwać tydzień. Paweł bardzo się podniecał, co on tam niby nie będzie robił i w ogóle chwalił się wszystkim i uświadamiał nam swoje plany na cały wyjazd. Gdy już dojechaliśmy na miejsce wszyscy byli bardzo nakręceni i szczęśliwi że są bardzo daleko od swojego domu, a zwłaszcza Paweł. Jednak ten, który był taki odważny i mężny już pierwszej nocy wyjazdu beczał w tęsknocie za mamusią, a na następny dzień zapowiedział że on chce wracać już do domu bo tęskno mu za rodzicami. Był gotów nawet iść do domu "z buta". Niestety jego YAFUD polega na tym że od domu dzieliło go 500 km. My - wczasowicze też mieliśmy w tym swój własny YAFUD, mianowicie zamiast pięknego tygodnia wypoczynku - codzienne marudzenie Pawła że chce do domu, i 7 całkowicie nie przespanych nocy. A w ciągu dnia zamiast cieszyć się odpoczynkiem wakacyjnym - odsypialiśmy nie przespane noce. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
MrBarack50 [YAFUD.pl] | 16 Lipca, 2012 21:22
Szkoda, że w miarę fajne YAFUDy lądują w odrzutach, bo są źle napisane :(
nikita29 [YAFUD.pl] | 18 Lipca, 2012 01:57
Już po pierwszym zdaniu to yafud do odrzutów!