Pewnego razu,jak przyjechalam do pl. poszlam z moja siostrzenica Emilka kupic jakies zabawki,pierdolki itp.Emilka zauwazyla w galerii handlowej hula-hop i od razu chciala je miec,wiec ja jako ,ze rzadko przyjezdzam to uleglam.Gdy placilam juz za upragniona zabawke Emilii uslyszalam nagle ''h*ja hop'' z jej ust.Ekspedientka szepnela do swojej kolezanki ''czego teraz ucza te dzieci...''Ja zaczerwieniona wyszlam z Emilia prosto do samochodu,a dopiero od mojej siostry dowiedzialam sie,ze mala jeszcze nie potrafi wymowic kilku literek,w tym przypadku niestety ''l''.YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Ojejuu.. A te ekspedientki to chyba jakieś 19-letnie lalunie. Nigdy z małym dzieckiem do czynienia nie miały? L, R i głoski typu SZ są najtrudniejsze do wymówienia.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
TakaNiepozorna | 31.63.104.* | 13 Lipca, 2012 22:40
Ojejuu.. A te ekspedientki to chyba jakieś 19-letnie lalunie. Nigdy z małym dzieckiem do czynienia nie miały? L, R i głoski typu SZ są najtrudniejsze do wymówienia.