Tia... A teraz mam podesłać ci, pani anastezjolog, instrukcję jak się CapsLocka wyłącza?
Jest lekarzem, pisze drukowanymi literami, by się to przeczytać dało:D
SzalonaMama;
ty potrafisz sama od siebie coś wypocić? Jestem kurva w szoku!
POZDRAWIAMY PANIĄ ANESTEZJOLOG, TO MIŁO, ŻE NALEŻY PANI DO NAS
Nie krzycz!
Nikita29, komentarz świetny, nawet nie wiesz jak bardzo mnie rozbawił;)
Szalona;
mnie też. W końcu zaczęłaś sama coś od siebie, bo wkurviająca byłaś na moim grzbiecie.
Nikita29, spoko. W zasadzie można byłoby zakopać nasz topór wojenny- co Ty na to?
Szalona;
jestem ZA. Nie ma sensu się gonić po yafudzie i sobie dogryzać, choć niekiedy było zabawnie.
Widzisz Szalona, NIGDY nie strollujesz trolla i raczej trolle się mnie nie czepiają.
Nikita29, co racja, to racja. Teraz, jak sobie poczytam te nasze komentarze... :D
Szalona;
Miałam radość z ciebie i lubiłam sobie z tobą pobajerować, bo przynajmiej z tobą było uczciwie, i bez wyzwisk, choć raz cię poniosło, he he. No, ja też potrafię...
Zmieniłam nick, bo zaczęło mnie to wkurviać z tym moim klonem, te tłumaczenie każdemu z osobna, że to nie ja.
Zawsze można było to sprawdzić na profilu, albo chociaż przyjrzeć się litrkom, ale po co... a ja kombinowałam, czy posty są kierowane do mnie, czy do klona.
Nikita29, a no zdarzyło się raz, aczkolwiek nie edytowałam tego jak to niektórzy robią, by wyjść na mega kulturalnych :] Twój klon to mistrzostwo, takie wariactwa pisze... :D
Pisze, niech pisze, ale to tak nieraz durne, że mi głupio było za niego.
Ja też się wygłupiam, ale uważam, że każdy powinien brać odpowiedzialność na siebie za swoje słowa, a nie się podszywać, bo to jest wtedy kompletne dno i brak odwagi cywilnej, i gardzę takimi.
Tak samo jak podpinanie się pod Smutasa z jakimś tam nickiem, byle zaistnieć, byle zwrócić na siebie uwagę.
Na mnie robią wrażenie wyłącznie negatywne, bo ukazują jacy są mali i bezwartościowi, z kompleksem niższości a chcą się poczuć KIMŚ.
I to jest smutne...
Nikita29, tak a propos "swoich słów", to chyba powinnam dorzucić wyjaśnienie do Twoich słów: nie jestem dnem społecznym, nie jestem na zasiłku, wiem kto jest ojcem mojego dziecka- mój mąż, no i żyjemy na całkiem niezłym poziomie. W ramach zadośćuczynienia chociaż sobie to przeczytasz :]
Ale na przykład Mama Smutasa jest ciekawa, nieraz napisała coś śmiesznego, z tej rodzinki jest najlepsza;)
Szalona;
wiedziałam doskonale, że Cię to uszczypnie. Niekiedy potrafię być wyjątkowo wredna, w realu też, ale rzadko inicjuję jakiś konflikt, zarówno tu, jak i w normalnym życiu. Wolę zgodę.
Za tamto przepraszam, to było celowe, bo nonstop się mnie czepiałaś.
Przecież wiem, że skoro stać Cię na komputer i Internet, to nie może być zle w twoim życiu...
Co do MamySmutasa, hm, niekiedy temu trollowi coś się uda, można się pośmiać, jednak uważam że w większości nie ma pomysłu na komentarz historyjki, to głupio pisze o "swoim"synu.
Nie jest tajemnicą, że Smutasa lubię i niekiedy mi się te teksty nie podobają.
Nikita29, mnie za to najbardziej ruszyły te Twoje przechwalanki, a potem inicjowałam to z, nie wiem, radości, że odpowiadasz na moje zaczepki. I też przepraszam, bo miła nie byłam.
A tutaj, dzięki tym najróżniejszym komentarzom, można się uśmiać. Inni pewnie się śmiali z naszej kłótni. A co do Smutasa, to wbrew temu, co sądzi ogół, potrafi coś mądrego i trafnego napisać.
Szalona;
zawsze miej swoje zdanie - jeśli Smutas byłby kretynem -nie pociągnął by za sobą tłumów. Ja Go od dawna obserwowałam, nie odzywałam się wtedy jeszcze, i wywarł na mnie pozytywne wrażenie.
Dobra, dość o Nim, bo za bardzo w piórka obrośnie.
Oj, tam przechwalanki, nadal będę tak robić, ale najlepiej na to nie reaguj.
Odpowiadałam na Twoje zaczepki tylko dlatego, że trzymałaś poziom - bez tych epitetów. Zauważyłaś zapewne że na coś chvjowego nie odpowiadałam? Miałam tak samo postępować jak "wesoły"? Przecież to poniżej jakiegokolwiek poziomu było. Chyba go zlikwidowali. Ja się zastanawiałam, czy go o obrazę nie podać, ale mąż mi to wyperswadował. Latami by się ciągło.
Sprawdzaj wiadomości na profilu, coś napiszę. OK?
O w mordę... Tak mi ego żeście napompowały, że latam pod sufitem... :-)
Nie drzyj się!
Nikita29, dobra, będę sprawdzać.
Mąż? Ty masz męża? W życiu bym nie pomyślała o tym.
PISZ WIĘKSZYMI, BO NIE WIDZĘ.
Smutas;
nie podglądaj, wszędzie Cię pełno!
@up.
To nie biegaj na golasa po domu przy otwartych oknach...
Smutas;
ja Ciebie celowo prowokuję, Kotku...
he, he, he... Niestety, nie rajcują mnie tatuaże...
Miałem napisać, że używanie samych wielkich liter to według netykiety krzyk i pani anestezjolog powinna wiedzieć, jak się zachować, ale...
... ale po wejściu w komentarze zobaczyłem tak kulturalną dyskusję, że jestem w szoku.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
SzalonaMama20 [YAFUD.pl] | 11 Lipca, 2012 14:18
Jest lekarzem, pisze drukowanymi literami, by się to przeczytać dało:D