Siedziałam sobie w autobusie, nagle wszedł do niego jakieś śmierdzący żul. Niestety koło mnie było wolne miejsce i on tam usiadł. Powoli zasypiał...Wkrótce zasnął na moim ramieniu, próbowałam go obudzić, ale bez rezultatów...Tak od niego śmierdziało, że wymiotowałam na swoją koszulkę. Potem oboje śmierdzieliśmy... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.