Od lutego mieszkałem z dziewczyną. Wynajmowaliśmy wspólnie stancję. Wszystko fajnie i pięknie. Niecały miesiąc temu wyjechała do pracy na sezon... No i się zaczęło. Plany rozstania ze mną, a najlepsze jest to że rok temu zrobiła mi to samo. (wyjechała na sezon i mnie zostawiła) Potrafiłem to przegryźć i wrócić do niej. teraz czuje się jak szmata do podłogi, bo uświadamiam sobie że byłem jej chyba potrzebny jako współlokator do opłacania rachunków. A to jeszcze nie koniec... Dziś miało się odbyć wesele jej kuzynki. Miała iść ze mną. W między czasie wesele zostało "odwołane". Dziś dowiedziałem się że wesele jednak będzie... no ja nie idę, bo do 21.00 jestem w pracy i dopiero sie o tym dowiedziałem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
LILIANNA [YAFUD.pl] | 25 Czerwca, 2012 07:54
Tego kwiata jest pół świata. Dlaczego się gryziesz a z nią nie zerwiesz?
kenwood | 87.205.132.* | 25 Czerwca, 2012 10:40
Taa, sezon. Kumple mi mówili, że przychodzili do niej w pięciu. Ciężką miała pracę, uwierz...
KiloQram09 [YAFUD.pl] | 26 Czerwca, 2012 19:01
Yafud z serii - nie mam kumpli, więc muszę wygadać się tutaj.