Niecały tydzień temu, w sobotę, postanowiłam wyjść na rolki. Żadna z moich koleżanek nie miała w tej chwili czasu, więc pomyślałam, że pojeżdżę sama. Haczyk jest taki, że nie jestem w tym jakimś asem, a hamowanie nie wychodzi mi prawie wcale, dlatego zazwyczaj unikam górek itp..W moim mieście nie ma zbyt dużo równych chodników, ale wypatrzyłam całkiem niezłą ścieżkę rowerową. No i jadę sobie, jadę, a tu choroba, czuję, że górka i coraz bardziej przyspieszam. Próbuję hamować - nic. Patrze, o znak, złapię się i zahamuje to nie wjadę na ulicę. Problem w tym, że troszkę mi to nie wyszło..Ręka się omsknęła, efekt ? Wielki fioletowy siniak na ustach, rozcięcie od spodu i guz na brodzie. Coś czuję, że szybko na rolki nie wyjdę. YAFUDA«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.