Historia jak to moja mama po raz kolejny została uznana za winną mojego zdemoralizowania... Na wstępie jednak muszę wyjaśnić, że moja babcia uważa moją mamę (swoją córkę) za istne wcielenie szatana, taki zamiennik. Otóż babcia stwierdziła, że to, iż że we własnym pokoju posiadam GRANATOWĄ ŚCIANĘ oraz FIOLETOWĄ KOMODĘ jest wynikiem złego gustu mojej matki oraz tego, że mam depresję. Muszę jedynie nadmienić, że na depresję faktycznie choruję, lecz nie od 4. MIESIĘCY, czyli od czasu kiedy przemalowałam pokój, lecz od ROKU! Pominę już awantury z tym związane. I jak tu nie kochać babci?... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.