Historia mojego kumpla. Co ważne, kumpel nosi okulary. Byliśmy grupą znajomych na weekendzie majowym nad jeziorem. Grill, piwko, rowerki wodne, itp. Kumpel przez cały wyjazd nie zakładał okularów, ale przedostatniego dnia wieczorem stwierdził, że chce zobaczyć jezioro w HD, więc wyniósł okulary z namiotu, założył, podziwiał. Wypiliśmy piwko i ktoś rzucił hasło: do wody. Aby okulary się nie zniszczyły, kumpel na chwilę wrzucił je do... worka z węglem drzewnym. Gdy był w jeziorze, inny kumpel zaczął rozpalać grilla i... dosypał węgla drzewnego, żeby lepiej się paliło. Po okularach zostały dwa pokrzywione druciki. Dla kumpla YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
C | 156.17.232.* | 27 Maja, 2012 01:49
Jakoś sobie nie potrafię wyobrazić żeby wrzucić swoje "oczy"do worka z węglem. Okularów do wody nie ubieram, ale chociażby dlatego dlatego, że chciałbym coś przez nie widzieć, nie wrzuciłbym do worka z węglem...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
C | 156.17.232.* | 27 Maja, 2012 01:49
Jakoś sobie nie potrafię wyobrazić żeby wrzucić swoje "oczy"do worka z węglem. Okularów do wody nie ubieram, ale chociażby dlatego dlatego, że chciałbym coś przez nie widzieć, nie wrzuciłbym do worka z węglem...