Jadę dziś autobusem do pracy, tak, pracuję w święta. Wsiadam na przystanku przy wielkim kościele - dziś święconki, dosyć sporo osób w busie o 8:00 rano. Siadam i bawię się telefonem, piszę SMS. Wtem słyszę charakterystyczny dźwięk kasownika i słowa "Dzień Dobry, bilety!"Nosz cholera, zapomniałem, tak się zestresowałem mandatem na same święta na 130zł, że mi telefon z ręki wypadł. Zauważył to KARK siedzący na przeciwko mnie (ze święconką i barankiem, a jakże) i pyta mnie "tej, masz bilet?", kręcę głową, że nie. kark mała panika, zaczyna się rozglądać, nerwowo kręci a kiedy kanar na niego spojrzał wstał trochę zbyt gwałtownie i zaczął kierować do drzwi a do przystanku jeszcze kawałek. Kanary po chwili obskoczyli go we trzech "a pan gdzie, bilet bilet!"Kark szuka, szuka w końcu kiedy autobus zaczyna się zatrzymywać wyjmuje kartę miejską i daje im, wszystko OK, ważna. Pada pytanie "skoro miał pan kartę, to czemu się pan tak dziwnie zachowywał?"wysiadając pospiesznie odwróciłem się do cieszącego się karka, paluch na mnie a odpowiedź już ledwo słyszałem "A bo tamten koleś nie miał!". Nawet za mną nie szli. Oczywiście nie obyło się bez owacji na stojąco i modlitwy za kierowcę autobusu. Dla panów kontrolerów kolejny YAFUD!«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
mademoiselle | 83.9.52.* | 08 Kwietnia, 2012 21:38
Poczciwe karczycho!
bbbbb | 94.225.21.* | 09 Kwietnia, 2012 00:26
fajne ZDARZENIE
Nikczemna [YAFUD.pl] | 09 Kwietnia, 2012 13:02
Karku, a jednak potrafi pomóc. Oby więcej takich życzliwych ludzi! :)
malata [YAFUD.pl] | 13 Kwietnia, 2012 10:23
Sam jesteś kark. Trochę szacunku dla innych się należy, zwłaszcza że ci pomógł i obrażanie tego Pana jest po prostu chamstwem z twojej strony!