Debili nie brakuje. Jak studiowałem dziennikarstwo przez rok, to miałem w grupie kolesia który myślał że Włochy są większe od Rosji. Geografia sprawia niektórym debilom ogromne trudności. W gimnazjum miałem pannę, która przy odpowiedzi z geografii szukała Brazylii w Europie "bo wydaje mi się, że graniczy z Polską".
0
2
R | 91.123.210.* | 22 Marca, 2012 10:23
@kenwood
Dlaczego wyzywasz ludzi od razy od debili? Zachowujesz się jakby kompleksy nie dawały ci normalnie myśleć.
PS. Czepiasz się wiedzy, którą trzeba wykuć, tego można nauczyć nawet psa. "Burek! Gdzie leży Brazylia?"I burek pokazuje...
0
3
j | 91.206.65.* | 22 Marca, 2012 18:37
Czy ta wiedza jest Jej potrzebna do szczęścia? A czy Wy którzy posiedliście tę wiedze jesteście przez to szczęśliwsi?
0
4
Axl | 79.185.138.* | 22 Marca, 2012 18:43
@j i R. Tak, świadomość, ze nie jestem ograniczonym debilem czyni mnie szczęśliwym. Jeszcze coś?
0
5
j | 91.206.65.* | 22 Marca, 2012 19:15
Nie sądzę żeby tacy ludzie mieli taką świadomość. @Axi -Czy przez to że niewiesz np kto zabił Jaroszewicza czujesz się ograniczonym debilem?
0
6
Axl | 95.49.15.* | 22 Marca, 2012 19:39
Poczułbym się, gdyby była to wiedza, której wymaga się od normalnego, wykształconego człowieka. Nie jestem historykiem, więc nie muszę tego wiedzieć. Ale świadomość, że nie wiem, gdzie leży Afryka już by mnie zdołowała. I wiele innych rzeczy też. Inteligentnemu człowiekowi przeszkadzają braki w wiedzy. Głupi człowiek nie zdaje sobie z nich sprawy albo nie robi nic, by te luki wypełnić.
0
7
j | 91.206.65.* | 23 Marca, 2012 18:57
@Axi nie przeczę ze Masz rację, Ale zwróć uwagę że w Ameryce znajomość geografi jest bardzo słaba, wogóle poziom nauczania jest jak na nasze standarty bardzo niski. Co jednak nie przeszkadza Im w osiąganiu rozwoju gospodarczego. U nas uczy się w szkołach całej masy rzeczy które są w przyszłym życiu do niczego są nie przydatne. Lapidarnie ujmując to maturzysta obliczy trajektorię rakiety na księżyc,a nie potrafi obliczyć ile potrzeba mu tapet żeby wyremontować pokój.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
kenwood | 178.37.149.* | 22 Marca, 2012 09:27
Debili nie brakuje. Jak studiowałem dziennikarstwo przez rok, to miałem w grupie kolesia który myślał że Włochy są większe od Rosji. Geografia sprawia niektórym debilom ogromne trudności. W gimnazjum miałem pannę, która przy odpowiedzi z geografii szukała Brazylii w Europie "bo wydaje mi się, że graniczy z Polską".
R | 91.123.210.* | 22 Marca, 2012 10:23
@kenwood
Dlaczego wyzywasz ludzi od razy od debili? Zachowujesz się jakby kompleksy nie dawały ci normalnie myśleć.
PS. Czepiasz się wiedzy, którą trzeba wykuć, tego można nauczyć nawet psa. "Burek! Gdzie leży Brazylia?"I burek pokazuje...
j | 91.206.65.* | 22 Marca, 2012 18:37
Czy ta wiedza jest Jej potrzebna do szczęścia? A czy Wy którzy posiedliście tę wiedze jesteście przez to szczęśliwsi?
Axl | 79.185.138.* | 22 Marca, 2012 18:43
@j i R.
Tak, świadomość, ze nie jestem ograniczonym debilem czyni mnie szczęśliwym. Jeszcze coś?
j | 91.206.65.* | 22 Marca, 2012 19:15
Nie sądzę żeby tacy ludzie mieli taką świadomość. @Axi -Czy przez to że niewiesz np kto zabił Jaroszewicza czujesz się ograniczonym debilem?
Axl | 95.49.15.* | 22 Marca, 2012 19:39
Poczułbym się, gdyby była to wiedza, której wymaga się od normalnego, wykształconego człowieka. Nie jestem historykiem, więc nie muszę tego wiedzieć. Ale świadomość, że nie wiem, gdzie leży Afryka już by mnie zdołowała. I wiele innych rzeczy też. Inteligentnemu człowiekowi przeszkadzają braki w wiedzy. Głupi człowiek nie zdaje sobie z nich sprawy albo nie robi nic, by te luki wypełnić.
j | 91.206.65.* | 23 Marca, 2012 18:57
@Axi nie przeczę ze Masz rację, Ale zwróć uwagę że w Ameryce znajomość geografi jest bardzo słaba, wogóle poziom nauczania jest jak na nasze standarty bardzo niski. Co jednak nie przeszkadza Im w osiąganiu rozwoju gospodarczego. U nas uczy się w szkołach całej masy rzeczy które są w przyszłym życiu do niczego są nie przydatne.
Lapidarnie ujmując to maturzysta obliczy trajektorię rakiety na księżyc,a nie potrafi obliczyć ile potrzeba mu tapet żeby wyremontować pokój.