U nas na matematyce jest jedna zasada: "Albo idziesz do tablicy i dostajesz 1, albo nikt nie idzie i wszyscy dostają 1" Tak było dzisiaj, było zadanie na mniej więcej pół strony w książce i nikt nie chciał do niego iść. Nauczycielka dała nam pół minuty na zrobienie go.(Nie kłamała, faktycznie wróciła po 30 sekundach.) Zebrała zeszyty,...i... wszyscy dostali 1. Potem wybrała kogoś do zrobienia tego zadania, padło na mnie, nie umiałam tego i dostałam 1. Gdzie YAFUD? Może w tym że zadanie było z książki nauczycielki i jak się okazało to były takie jej zadania dla mniej więcej 2 roku studiów. Ps. Nawet nie usunęła tych 1 z dziennika«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
onilka | 81.219.123.* | 16 Marca, 2012 19:43
buhhhhhaaaaaaaaaaha na studiach na 2 roku nie mam zadań typowo szkolnych, nie ma siły
onlika: chodziło mi o to że ona po prostu wzięła jakąś książkę i nie czytając zadania kazała nam je zrobić ona ma z 26 lat i w naszej szkole uczy od 1,5 roku. A taka już wredna, bo sądziła na studiach, że dzieciaczki są takie grzeczne, ułożone i robią wszystko co im się każe
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
onilka | 81.219.123.* | 16 Marca, 2012 19:43
buhhhhhaaaaaaaaaaha na studiach na 2 roku nie mam zadań typowo szkolnych, nie ma siły
shohanah [YAFUD.pl] | 17 Marca, 2012 17:20
onlika: chodziło mi o to że ona po prostu wzięła jakąś książkę i nie czytając zadania kazała nam je zrobić ona ma z 26 lat i w naszej szkole uczy od 1,5 roku. A taka już wredna, bo sądziła na studiach, że dzieciaczki są takie grzeczne, ułożone i robią wszystko co im się każe