Kiedy jechałem na uczelnie złapały mnie kanary. Próba ucieczki skończyła się podartą kurtką i i wkomponowaniem mnie w ścianę tramwaju("kontrolerzy"- jeden ok 130 kg, drugi ok. 100 i nie dałem se z nimi rady). Cóż.. przyjąłem mandat 120zł. Następnego dnia jadę do MPK złożyć reklamację. Wchodzę do autobusu, rozmawiam przez tel. więc nie miałem jak kupić biletu w automacie. Nie przejechałem nawet jednego przystanku a tu KANARY! Kierowca miły, zablokował drzwi przy których stałem. Kanary oczywiście w nosie miał że właśnie wsiadłem i jeszcze nie zdążyłem kupić biletu. Kolejne 120zł w plecy. Jak pech to pech. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
lolek | 79.185.145.* | 10 Marca, 2012 17:37
1. Po co jechałeś do MPK skoro dostałeś mandat. 2. Jeśli miałeś bilet to czemu dostałeś mandat. 3. Jak się nie chce odłożyć na chwilę telefonu aby kupić bilet to takie są później konsekwencje.
Pech to jest jak jesteś studentem i w przeciągu 30 minut w 3 różnych autobusach sprawdzi cię jeden i ten sam kanar (a nie ma się biletu). Twoja historia wynika z twojej własnej głupoty.
0
3
Sebciu | 37.31.71.* | 11 Marca, 2012 02:14
Nie wiem skad jeses ale u nas w Krk jak masz mandat to masz dzienny bilet za "darmo". :)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
lolek | 79.185.145.* | 10 Marca, 2012 17:37
1. Po co jechałeś do MPK skoro dostałeś mandat.
2. Jeśli miałeś bilet to czemu dostałeś mandat.
3. Jak się nie chce odłożyć na chwilę telefonu aby kupić bilet to takie są później konsekwencje.
Nikt_nic_nie_wie | 78.8.109.* | 11 Marca, 2012 00:54
Pech to jest jak jesteś studentem i w przeciągu 30 minut w 3 różnych autobusach sprawdzi cię jeden i ten sam kanar (a nie ma się biletu). Twoja historia wynika z twojej własnej głupoty.
Sebciu | 37.31.71.* | 11 Marca, 2012 02:14
Nie wiem skad jeses ale u nas w Krk jak masz mandat to masz dzienny bilet za "darmo". :)