Kilka miesięcy temu podczas Kolendy, przyjmowanej z mamą, czekałyśmy na zapowiedzianego przez ministrantów księdza, aż zagości w nasze skromne progi. Krzątając się po domu, stwierdziłam, że zapobiegliwie pójdę skorzystać z ubikacji. Skończyło się tak, że ksiądz po wcześniejszych próbach wydostania mnie z toalety, udzielił mi (prawie płacząc ze śmiechu) błogosławieństwa przez zacięte drzwi. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Zabijaka [YAFUD.pl] | 16 Marca, 2012 06:43
Ale zabawane! Normalnie boki zrywać... -,- A jeszcze piękna ortografia "Kolendy"