Zostałem zaproszony na imprezę urodzinową do przyjaciela, który mieszkał na kampusie. Ponieważ miałem wcześniej parę spraw do załatwienia, poruszałem się rowerem, który chciałem zostawić u znajomego i odebrać następnego dnia po zajęciach. Impreza była tematyczna (wakacje), więc rzeczy na przebranie (krótkie spodenki i klapki) wziąłem do plecaka. Przebierając się, włożyłem "normalne"spodnie do plecaka, razem z zawartością kieszeni (klucze i portfel). Następnego ranka obudziłem się w moim łóżku z katastrofalnym ubytkiem pamięci, ubrany w krótkie spodenki, bez okularów, a obok łóżka stały klapki. Plecaka ani śladu. Długo nie myśląc poszedłem spacerkiem na zajęcia, po czym odwiedziłem jubilata dnia poprzedniego w celu odebrania moich rzeczy. Dopiero, gdy opowiadałem o tym mojemu współdomownikowi, on (jako jedyny wtedy trzeźwo myślący z nas dwóch) zapytał: "Skoro nie miałeś kluczy, to jak wszedłeś w nocy do domu?"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
44356TRASH