Byłam na nartach z rodzicami i znajomymi. Rodzice są pod względem mnie baaardzo opiekuńczy, więc gdziekolwiek chcę wyjść, moi rodzice muszą mi dać zgodę. Chciałam umówić się z synem znajomych, więc postanowiłam spytać się taty. Na cały stok krzyczałam : Tatusiu, tatusiu do taty. Gdy mężczyzna się obrócił, zobaczyłam że to nie mój tata, tylko nasz sąsiad, i tak się zdziwiłam, że wjechałam nartami przez przypadek do mojej siostry która ryła się ze mnie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
ku*** naucz sie pisac jakos logicznie bo to brzmi jak maslo maslane polane maslem co ryje ...
0
3
pool | 95.50.39.* | 07 Marca, 2012 13:11
NAJPIERW pomysl o czym bedziesz pisac potem postaraj sie to zwiezle przekazac, potem przecytaj - najlepiej kilka razy i jak uznasz, ze to jest śmieszne i wszyscy zrozumieją o co chodzi to wysyłaj.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Meggi | 89.69.234.* | 07 Marca, 2012 09:34
Co za "piękna tragedia":)
NomenNominandum [YAFUD.pl] | 07 Marca, 2012 12:49
ku*** naucz sie pisac jakos logicznie bo to brzmi jak maslo maslane polane maslem co ryje ...
pool | 95.50.39.* | 07 Marca, 2012 13:11
NAJPIERW pomysl o czym bedziesz pisac potem postaraj sie to zwiezle przekazac, potem przecytaj - najlepiej kilka razy i jak uznasz, ze to jest śmieszne i wszyscy zrozumieją o co chodzi to wysyłaj.