Razem z kolegą, który bardzo mi się podobał wybrałam się na imprezę urodzinową wspólnego znajomego. Chcieliśmy wcześniej kupić solenizantowi whisky, umówiliśmy się więc w pobliskim supermarkecie. Miałam na sobie sukienkę do kolan, szpilki i makijaż. Kolega się spóźniał, czekałam troszkę dłużej. Podeszła do mnie starsza kobieta i głośno zaczęła się ze mnie naśmiewać, że jestem galerianką. Zapytała nawet czy dużo zarabiam. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
K. | 178.235.1.* | 04 Marca, 2012 19:53
Zazdrosna, nie przejmuj się, jej już pewnie nikt nie chce.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
K. | 178.235.1.* | 04 Marca, 2012 19:53
Zazdrosna, nie przejmuj się, jej już pewnie nikt nie chce.