Jakis czas temu stałam na przystanku czekajac na swoj autobus. Mialam dosc zakrecony dzien i bylam troche zamyslona. W koncu podjechal nowy,niskopodlogowy autobus. Nie wiele myslac (doslownie) chcialam wejsc do srodka ale moja noga zachaczyla o prog i zamiast wejsc jak czlowiek,rypnelam jak dluga na podloge. Mina kierowcy oraz pasazerow-bezcenna...
;)a | 77.67.45.* | 17 Lutego, 2012 18:47
zastanawia mnie jedno jak moglas widziec mine kierowcy, skoro "rynełas jak dluga na podloge"?