Kiedyś chodziłam z gościem, który jak się okazało miał poważny problem z alkoholem, potrafił pić przez tydzień bez przerwy zapominając o całym świecie. Po kilku takich jego wypadach oraz po tym jak zapomniał o moich urodzinach, stwierdziłam że nic z gościa nie będzie ("Przecież mogę przestać pić kiedy chcę") postanowiłam się z nim rozstać. Oczywiście zakomunikowałam mu to dobitnie, usłyszałam od niego, że przyjdzie do mnie i porozmawiamy o tym jak wytrzeźwieje i nigdy się nie pojawił. Miesiąc po naszym rozstaniu 10 listopada dzwoni do mnie z tekstem "Czemu nie przypomniałaś mi o urodzinach mojej mamy!"...Chyba dopiero wtedy wytrzeźwiał i raczej nie zorientował się, że już nie jesteśmy razem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
kenwood | 87.205.132.* | 14 Lutego, 2012 12:52
ZAPOMNIAŁ O TWOICH URODZINACH! Olaboga! Świat się zawalił! Co za tępa, zapatrzona w siebie, egoistyczna piz*da...
kenwood | 87.205.132.* | 14 Lutego, 2012 12:52
ZAPOMNIAŁ O TWOICH URODZINACH! Olaboga! Świat się zawalił! Co za tępa, zapatrzona w siebie, egoistyczna piz*da...
Nijaka [YAFUD.pl] | 14 Lutego, 2012 13:32
Picie jak picie, ale ze zapomnial? To przesadza sprawe.