kenwood | 87.205.143.* | 02 Lutego, 2012 09:49

Metoda opracowana przez mojego kumpla: Jak idziesz pić, kup sobie wodę mineralną niegazowaną. Ja używam Żywca Zdrój, chociaż dobra jest też Muszynianka. Po każdym kielonie, oprócz normalnej popitki, łyknij sobie kilka łyków wody. Alkohol w żołądku się rozcieńcza przez co jest łatwiej przyswajany przez organizm. Dzięki temu nie rzygasz (no chyba że zrobisz mixa alkoholi i różnego jedzenia) a na drugi dzień jest o wiele mniejszy kac. Ja zazwyczaj biorę 3 litry wody i jest git.

jerzy | 91.206.65.* | 02 Lutego, 2012 14:36

Nie rozumiem,Jak bym chciał pić a się nie opić to piłbym wodę a nie wódkę.Przecież nikt mnie nie zmusza do picia a i na siłę mi do gardła nie leje.Piję bo chcę nie chcę to nikt mnie nie zmusi.Więc po co kombinować i marnować dobrą wódkę którą kto inny chętnie wypije