Miałam nauczyć się 250 słówek na angielski. Nauczyciel zadał nam to z tygodniowym wyprzedzeniem, ale jak to przed feriami, nauczyciele wciskają jeszcze ostatnie kartkówki/sprawdziany, więc zaczęłam uczyć ich się dzień przed kartkówką. Usiadłam do nauki o 14:00 i skończyłam coś koło 21:00, ale za nic nie mogłam nauczyć się 20 słówek. Myślę sobie - "dobra dam sobie z nimi spokój i tak się dużo nauczyłam, najwyżej ściągnę". Nauczyciel rozdaje kartkówki z 30 słówkami, patrzę 15 z nich to te, których się nie nauczyłam. Od 16 pkt była dwója. Dostałam jedynkę... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.