Z przyczyn losowych musiałam wraz z narzeczonym skorzystać ze środków komunikacji miejskiej. Jeszcze przed wyjściem sprawdziliśmy - kasa na bilety jest. Na przystanku kiosku brak, w autobusie jest nowoczesny biletomat - problem w tym, że nie przyjmuje monet poniżej 10gr. Trudno, jedziemy bez biletu. Droga powrotna - kiosku nadal nie widać, podjeżdża TEN SAM autobus. Trudno, podjedziemy kawałek. Wysiadamy, kiosk jest, prosimy bilet. Sprzedawczyni kłóci się, że brakuje 20gr. Liczymy kilka razy. Odjeżdżają 2 autobusy. W końcu daję chłopakowi 50 zł i mówię"Weź od niej te drobne i zapłać tym". Okazało się, że "nie jestem jej koleżanką"a jako, że ją obraziłam to biletu nam nie sprzeda. Efekt? Podróż do domu zakończyliśmy dwoma mandatami... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Rabarbar | 91.123.210.* | 18 Stycznia, 2012 13:24
Na sprzedawcę, który odmawia sprzedaży towaru można złożyć zażalenie.
0
2
Autorka | 89.230.206.* | 18 Stycznia, 2012 23:20
Już patrz jak biegnę złożyć...ciekawe jak udowodnię że sprzedawca odmówił...hm, może powinnam poprosić odmowę na piśmie?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Rabarbar | 91.123.210.* | 18 Stycznia, 2012 13:24
Na sprzedawcę, który odmawia sprzedaży towaru można złożyć zażalenie.
Autorka | 89.230.206.* | 18 Stycznia, 2012 23:20
Już patrz jak biegnę złożyć...ciekawe jak udowodnię że sprzedawca odmówił...hm, może powinnam poprosić odmowę na piśmie?